W zeszłą niedzielę postanowiliśmy w końcu rozpocząć kolejny sezon wspinaczkowy w naszych rodzimych skałach. Przepiękna pogoda i świetny cel podróży - Dolina Będkowska, czyli tym razem zaniosło nas pod Kraków. Czy było warto? Pewnie, że było! Pozwiedzaliśmy trochę rejon (a jest co zwiedzać), by ostatecznie wylądować pod "Dupą Słonia". Generalnie wspinaliśmy się na dwóch drogach. Pierwsza z nich to VI+, najbardziej skrajna (obita) droga na prawo od Będkowskiego Playboya (niestety nazwy nie znam). Druga to droga "Dulferek" V+, całkiem sympatyczna i trochę siłowa rysa (pewnie dla starych wyjadaczy nie taka siłowa, aleeeee....). Solidną porcję zdjęć znajdziecie w galerii poniżej. Lwia część fotek wykonania przez Izu (a przynajmniej pochodzi z jej aparatu) - dzięki! :)
 |
| Dolina Bedkowska 27.04.08 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz